MAŁA - WIELKA różnica między Nawadnianiem i Odwadnianiem
Nadeszła fala upałów. Internet został zdominowany przez posty nawołujące do picia wody w dużej ilości. Czy rzeczywiście tak powinniśmy postępować w trakcie upałów?
Trochę teorii - izotoniki, hipotoniki i hipertoniki - chcę Wam dokładnie wytłumaczyć dlaczego czysta woda może odwodnić i wypłukać z organizmu cenne składniki mineralne:
Napój izotoniczny to taki, którego gęstość (stężenie) jest taka sama, jak stężenie płynów w organizmie człowieka, dzięki czemu nie zalega w żołądku, szybko się wchłania, a co za tym idzie uzupełnia utracone niedobory płynów ustrojowych.
Roztwór o stężeniu wyższym niż stężenie płynów ustrojowych nazywany jest hipertonicznym, a roztwór o stężeniu niższym - hipotonicznym.
Płyny silnie hipotoniczne (wody stołowe), mimo szybkiego wchłaniania, nie poprawiają równowagi wodnej organizmu. Spożywane w dużych ilościach nadmiernie rozcieńczają płyny ustrojowe, zwiększają wydalanie moczu.
Płyny silnie hipertoniczne (soki) zmniejszają tempo wchłaniania, dlatego też nie powinny być podawane w sytuacji, gdy istnieje potrzeba szybkiego uzupełnienia płynów.
Woda w normalnych warunkach nie zaszkodzi Wam, a często (np. przy odchudzaniu) jest wskazana, ponieważ wypłukuje toksyny, które powstają w procesie spalania tłuszczu.
A więc kiedy izotonik? W czasie upałów i wysiłku fizycznego. Przy temperaturach, których spodziewamy się w ten weekend, czyli powyżej 30 stopni należy odstawić wody stołowe. Napoje izotoniczne polecam robić samodzielnie, poniżej przepis na najprostszy z możliwych :)
Kupowane w sklepie wychodzą dużo drożej, a w składzie mogą zawierać sporo substancji dodatkowych, których nie lubię.
Jeśli wybieracie wodę, sprawdźcie skład. Polecam wody mineralne, powyżej 1500 składników mineralnych, które uzupełnią ewentualne straty magnezu, potasu, wapnia i sodu.
NAPÓJ IZOTONICZNY
1 szklanka soku owocowego (idealnie z cytrusów, świeżo wyciskany)
2 szklanki wody
szczypta soli himalajskiej
1/2 łyżeczki cukru brązowego lub miodu
I JUŻ :)